Trochę kiczu ;)

Każdy to zalicza. Nie ma mocnych. Powiem więcej. To nie mija. Z czasem może ewentualnie przerodzić się tylko w uwielbienie dla wschodów słońca - w wersji dla ambitnych ;)





pozdrawiam.

Zmiany, zmiany, zmiany

Przyszła wiosna więc czas na zmiany. Postanowiłam ułatwić wam życie i od teraz możecie subskrybować tego bloga przez kanał RSS (sformułowanie "czytaj mnie przez kanał" jakoś nie może mi przejść przez klawiaturę ;) ) Jeśli używasz jedynej słusznej przeglądarki, pójdzie Ci łatwo. Z menu zakładki wybierz subskrybuj tę stronę. Następnie wybierz opcję RSS i gotowe! Jeśli używasz IE - natychmiast to zmień :)

Co prawda nie uchroni to was przed moim spamem (na razie), ale przynajmniej będę was mieć na oku ;)

Subskrybujcie więc i cieszcie się nowymi zdjęciami. Jeśli się wam podoba dajcie znać i roześlijcie dalej. W końcu idą święta! Dzielcie się tym co ładne i przyjemne. A jeśli się nie podoba, to przynajmniej nie bądźcie w tym anonimowi ;)

Anonimowy krytyk gorszy niż anonimowy alkoholik.

Tym jakże prawdziwym porzekadłem żegnam się tymczasem. Jak widać nie tylko zdjęcia ale i jakąś mądrość zyciową można tu uświadczyć ;)

Dziś pozdrawiam wyłącznie tekstowo.

Zasadniczo przyrodniczo.

I to w dodatku z bliska :)
Okazuje się, że nawet grill na działce może niespodziewanie przynieść piękne zdjęcia. Grządki były prawie puste, ale pierwsze wiosenne kwiaty, choć drobniutkie zagrały główną rolę. Przecież to soliści...no może ewentualnie duet wchodzi w grę. Nie licząc oczywiście tej białej bandy z grządki obok :)


















Światło dla wszystkich! :)
pozdrawiam

Wiosenny zwiad :)

Pierwszy wiosenny zwiad w nowym miejscu wykonany. Ależ tu jest ładnie. Jak tylko pokażą się liście, to nie wyjdę w ogóle z parku ;)












pozdrawiam słonecznie i dość ciepło :)