Niedziela to był wymarzony majowo-rowerowy dzień. Powiem nawet więcej. To był wymarzony majowo-rowerowo-fotograficzny dzień :)
Trochę czasu zajęło nam zebranie się, ale na dobre to wyszło, bo światło było piękne.
Trasa 35km lasami i polnymi drogami. Cud, miód i powidła ;)
Wyjeżdżamy spod domu. Od razu widać, że dziś niebo dopisze :)
Postój przy źródełku. Prawie jak Kalifornia ;)
A chmury szaleją...
szaleją...
szaleją...
Czas na chwilę wytchnienia. Pora na odrobinę lasu ;)
Na pożegnanie mały zbożowy cukierek ;)
pzdr
niedziela, 24 maja 2009
wtorek, 19 maja 2009
Działkowo sielankowo
poniedziałek, 18 maja 2009
W poszukiwaniu światła (1)
Dużo się mówi o dobrej kompozycji zdjęcia, o dalszych i bliższych planach, motywach. Ale tak naprawdę najważniejsze jest światło. Bez niego cała reszta jest nic nie warta. Dobre światło potrafi z każdego, nawet najbardziej banalnego przedmiotu wydobyć magię. To na to poluje każdy fotograf. Ja jako aspirująca amatorka również :)
pzdr
pzdr
niedziela, 17 maja 2009
Z niebem w roli głównej (1)
sobota, 16 maja 2009
Jarek i Magda
W połowie maja miałam przyjemność być gościem na ślubie Magdy i Jarka. Przemiła Para Młoda zezwoliła mi na mój pierwszy ślubny eksperyment. Atmosfera była fantastyczna, wszyscy cudownie się bawiliśmy.
Jako że byłam tam z powołania, a nie z zawodu nie mogłam uwiecznić samej przysięgi, ale mam nadzieję, że choć trochę udało mi się oddać sam klimat całości :)
A zaczęło się to tak:
Karol był najbardziej zaskoczony całą sytuacją...'co też mama i tata robią?'
'i dlaczego mama ma dziś taką wielką, szeleszczącą sukienkę? W ogóle nie można się przytulić' :)
'Ale zakręcony dzień!'
TA chwila coraz bliżej...
Oj nie wszystkim jest łatwo usiedzieć w miejscu ;)
Gwiazda wesela...pierwsza po Magdzie ;)
Najlepsze życzenia dla Młodej Pary!
'Gorzko! Gorzko!'
Jeden z głównych punktów weselnej zabawy. Pociąg musi jechać z daleka! :)
Nawet autofocus za nim nie nadążał :)
'Co za impreza!' :)
Oni będą następni :)
To by było na tyle.
pozdrawiam ;)
Jako że byłam tam z powołania, a nie z zawodu nie mogłam uwiecznić samej przysięgi, ale mam nadzieję, że choć trochę udało mi się oddać sam klimat całości :)
A zaczęło się to tak:
Karol był najbardziej zaskoczony całą sytuacją...'co też mama i tata robią?'
'i dlaczego mama ma dziś taką wielką, szeleszczącą sukienkę? W ogóle nie można się przytulić' :)
'Ale zakręcony dzień!'
TA chwila coraz bliżej...
Oj nie wszystkim jest łatwo usiedzieć w miejscu ;)
Gwiazda wesela...pierwsza po Magdzie ;)
Najlepsze życzenia dla Młodej Pary!
'Gorzko! Gorzko!'
Jeden z głównych punktów weselnej zabawy. Pociąg musi jechać z daleka! :)
Nawet autofocus za nim nie nadążał :)
'Co za impreza!' :)
Oni będą następni :)
To by było na tyle.
pozdrawiam ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)