Już od dawna mieliśmy plan, żeby trochę pozwiedzać okolicę. Najsampierw zaliczyliśmy ścieżki rowerowe wokół Kluczborka, z czego relację można zobaczyć
tutaj,
tutaj i
tutaj :)
Tym razem pogoda nie była obiecująca w żadnym wypadku, choć to była ściema na szczęście, co się okazało później dopiero, więc wzięliśmy auto i pojechaliśmy trochę dalej niż zwykle. Trafiliśmy do Komorzna, gdzie miały być 'pozostałości pałacu'. Pozostałości okazały się pałacem w remoncie, a przy pałacu piękny, zadbany park. I właśnie ten park chcę Wam pokazać. Wiem, miał być Gdańsk, ale nie mogłam się powstrzymać :)






Przy końcu trochę mroczniej - ponoć dawny właściciel kazał pochować się tutaj wraz ze swoim koniem i psami...

A na sam koniec moi Panowie Dwaj którzy dzielnie na mnie czekali i wcale nie marudzili ;)

pzdr