Cały czas wychodzę z założenia, że dzieci są najlepsze jak są cudze i na chwilę :) niemniej jednak przez tę chwilę są cudowne. Coraz bardziej podoba mi się przebywanie z nimi z aparatem w ręku. Są nieustającym źródłem inspiracji i pozują w każdych warunkach jeśli tylko zapewni im się jakąś interesującą rozrywkę....a jak zobaczycie za chwilę rozrywką może być nawet młynek do pieprzu ;) Albo mydlane bańki, które niestety nie chciały pozować razem ze wszystkimi. Zresztą zobaczcie sami, co nam z tej sesji wyszło ;)
I na koniec rozczulający szczegół ;)
pzdr
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz